Hydrolat z Jagodliny Wonnej (Ylang-ylang)
towar niedostępny
dodaj do przechowalniOpis
INCI Canaga Odorata Flower Water (Ylang Water), Phenoxyethanol
Bezbarwny płyn o pH - 4.5 - 5.5.
Możliwy naturalny osad.
Zapach słodki kwiatowy, przypomina nieco jaśmin z delikatną korzenną nutą.
Hydrolat z Jagodliny Wonnej (Ylang-ylang) otrzymywany jest z kwiatów tropikalnego drzewa Cananga Odorata zwanego także ylang-ylang. Woda z jagodliny ma właściwości relaksujące, rozluźniające i uspokajające. Dobrze pielęgnuje każdy rodzaj skóry i włosów, szczególnie jednak polecany jest dla skóry podrażnionej i szorstkiej. Działa tonizująco. Przywraca naturalne pH skóry. Hydrolat z Jagodliny Wonnej (Ylang-ylang) cechuje egzotyczny kwiatowy zapach.
Zalecane dozowanie - do 95%
Zawartość Phenoxyethanolu 0.5%
Receptury:
Krem na naczynka z trokserutyną
Ania P
Świetny hydrolat :) Mam wrażliwą cerę, podatną na podrażnienia i uczulenia - lekko suchą na policzkach z nielicznymi zanieczyszczeniami w strefie T. Hydrolat odświeża ją, nie wysuszając - pozostawia delikatną powłoczkę. Zagości u mnie na stałe :)
Sylwia P
cudowny zapach, mocno nawilża, usuwa zaczerwienienia. Polecam!
Iza Wiśniewska
To mój ulubiony hydrolat, idealny do cery suchej i naczynkowej, działa niezwykle kojąco na skórę, a zapach mhmm cudo, najpiękniejszy ze wszystkich hydrolatów.
Alicja
Z tym pięknym zapachem to bym nie przesadzała :) ale wiadomo to kwestia gustu. Zapach bardzo dziwny, w zasadzie nie umiem go z niczym porównać, ale nie powiem, że jest nieprzyjemny. Dla posiadaczek suchej skóry to bardzo dobry wybór. Nawilża, nie podrażnia skóry , wyjęty rano z lodówki odświeża. Jednym słowem polecam.
Maria
Niestety mocne uczulenie w ciągu minuty od położenia na twarz. Doświadczona już poprzednio z Neroli zwilżyłam tylko 1 policzek. Na razie z hydrolatów 4, które wypróbowałam, 2 są niestety na nie:( chyba zostanę przy różanym (zresztą i tak ma dla mnie najpiękniejszy zapach). Melisa też ok, ale chyba ściąga.
Sayouri
Fantastyczny! przestałam kupować wszystkie drogeryjne czy hi-endowe płyny micelarne i toniki. Zapach piękny. Wreszcie coś co nawadnia, oczyszcza i nie ściąga skóry. Na płatek kosmetyczny aplikuję razem z olejem kokosowym - idealna mieszanka do błyskawicznego zmycia tuszu wodoodpornego. 2 buteleczka (200ml)w kursie dzieła :)
dana
Zapach... jak ktos powiedzial... kwestia gustu. Dla mnie pachnie kwiatami cmentarnymi ale za to dzialanie ok. U mnie delikatnie sciaga pory i odswieza. Natomiast kompetnie nie sprawdzil sie dodany do maseczki z glinki bialej. Twarz po minucie byla cala czerwona jak poparzona, az wyzarlo drobne chrostki. Moze w tej kombinacji z glinka biala i kilkoma kroplami HA tak zadzialal a moze po prostu mnie ta kombinacja uczulila.
Małgorzata
świetny hydrolat. byłam bardo ciekawa jego zapachu, ale jest cudny. działa rewelacyjnie na moja tłustą cerę. chyba bedzie , obok różanego, stałym moim zakupem.
Martyna Paprotna
Zapach strasznie duszący, nawet bardziej niż oczarowy, dopiero gdy przeleżał niecałe dwa tygodnie w lodówce byłam w stanie użyć więcej niż dwóch psiknięć na twarz, czasem jestem po nim cała czerwona.. dobry do odswiezania zapachu perfum i niczego wiecej, niestety się nie polubilismy
Laura Kowalczyk
Niestety hydrolat mocno mnie uczulił. Duże, piekące, czerwone plamy na twarzy, pojawiające się 5 minut po nałożeniu. Próbowałam również po rozcieńczeniu, efekty są te same. Moja mama i nasza znajoma również doświadczyły podobnych zmian skórnych. Za to z hydrolatu z róży jesteśmy bardzo zadowolone :)
Karolina
Nigdy nic mnie nie uczuliło, ten hydrolat był pierwszy niestety. Małe czerwone pryszczyki i plamy na twarzy pojawiły się po dłuższym stosowaniu. Zdecydowanie nie dla mojej buźki :)
Malgorzata
Kocham ten hydrolat.
Marta Byrdy Byrdy
Nie mam dużych oczekiwań co do hydrolatu - nie bardzo wierzę w ich cudowne działania, raczej mają nie przeszkadzać substancjom aktywnym i ładnie pachnieć. Ten hydrolat nadaje piękny zapach kosmetykom (używam zamiast wody), obniża ich pH, co dla mnie jest dużym plusem. Niestety nałożony solo na twarz piecze - a codziennie używam kwasów lub retinoidów więc nie powinien robić żadnego wrażenia.
Kasia
Uczulił mnie, piecze jak diabli, buzia czerwona jak buraczek :-/
ak
Polecam.
Asia
Mam skórę wrażliwą, naczynkową i niestety ten hydrolat mnie uczula. Chwilę po nałożeniu, skóra czerwienieje i piecze. Szkoda, bo zapach bardzo mi odpowiada.
Sylwia
Z tym hydrolatem należy bardzo uważać ponieważ może mocno podrażnić skórę. Robiłam trzy podejścia jednak za każdym razem moja twarz strasznie piekła i była czerwona jakbym się oblała wrzątkiem. Próbowałam przekazać go komuś z rodziny żeby się nie zmarnował jednak u nich efekt był taki sam
Joanna
Niestety pierwszy hydrolat który mnie okropnie uczulił. Po nałożeniu bialej glinki wymieszanej z tym hydrolatem po chwili skóra zaczyna piec i robi się okropnie czerwona. Co nie zdarzało się kiedy łączyłam z innymi hydrolatami np różanym.
Natalia
Ostrzeżona komentarzami spróbowałam najpierw troszkę (dostałam w gratisie) - policzek czerwony i piecze :(
Grzegorz ZSK
do Pani Natalii: Hydrolaty mają kwaśne pH i mogą powodować przejściowe zaczerwienienie, pieczenie skóry. Jeśli sytuacja się powtarza warto rozcieńczyć go np. 1:1 z wodą demineralizowaną albo innym, delikatnym hydrolatem np. różanym. Nie można też wykluczyć alergii, a to jest zależne od indywidualnych predyspozycji. Posiadamy wielki wybór hydrolatów i jesteśmy pewni, ze każdy z Państwa znajdzie swój ulubiony :)
Natalia I
Używam już 3 opakowanie. Dla mojej wrażliwej i suchej skóry jest zbawieniem. Buzia jest po nim gładka i nawilżona bez uczucia ściągnięcia. Używam go bez rozcieńczania. Podobnie zachowywał się hydrolat z róży damasceńskiej (ale ma zbyt intensywny zapach pozostający na twarzy).