Hydrolat lawendowy-bułgarski

Użyłam tego hydrolatu do kremu z witaminami. Jego zapach sam w sobie nie był zbyt przekonujący, ale w połączeniu z olejem avocado i olejkiem eterycznym pomarańczowym, wyszedł świeży i odprężający. Mieszanka wręcz magiczna. Polecam, na prawdę, ale nie jako sam hydrolat.

Jak na razie ulubiony! Pięknie pachnie, fajnie działa, uspokaja cere, odświeża, nawilża. Na pewno do niego wrócę.

jak dla mnie jego zapach jest odstraszajacy, ale jesli chodzi o dzialanie to oceniam je pozytywnie dla cery tlustej.

Myślałam, że hydrolat miętowy nie ma przyjemnego zapachu, ale ta lawenda przebija go dziesięciokrotnie. Lubię zapach lawendy, ale ten pachnie bardzo nieprzyjemnie. Działanie? Tonik jak tonik. Znów przekonuję się, że to element pielęgnacji, który mogłabym w zasadzie pominąć.

Działanie na moją skórę raczej ok. Zapach niestety nieprzyjemny, oczywiście po niedługim czasie znika, ale zaraz po zastosowaniu go na skórę nawet mój syn ucieka ode mnie :)

Bardzo pomocny w walce z wypryskami w strefie T i dekolcie, nie ściąga przy tym i nie wysusza skóry. Do zapachu można się przyzwyczaić i nawet go polubić. Na pewno kupię ponownie.

Działanie: po użyciu skóra jest miękka i dobrze doczyszczona (np. po zmyciu makijażu czymś tłustym), jednak ja liczyłam też na zmniejszenie przetłuszczania skóry twarzy, niestety, nie ma, za to w serum do włosów tłustych sprawdza się i daje mi kilka dodatkowych godzin świeżości włosów. Zapach - na początku wydał mi się odpychający, ale z czasem polubiłam :)

Mój ulubiony hydrolat, uwielbiam ten zapach lawendowego siana - prawdziwa, naturalna suszona lawenda, nie żadne olejki eteryczne o zapachu lawendy. Jako jeden z nielicznych produktów ogranicza lojotok mojej skrajnie tlustej skóry - nie jest matowa, ale też nie leje się już z niej sebum strumieniami. Rozjaśnienie skóry jest zauważalne, jak po wit. C. Lubię używać tego hydrolatu wraz z alginatem i wklepywać przed serum i kremem, prócz zauważalnego działania mily zapach bardzo uprzyjemnia codzienną pielęgnację. Warto uważać przy wrażliwych skórach lub na kuracji retinoidami i rozcieńczyć hydrolat z wodą, tak jak sugeruje sklep na stronie i na opakowaniu, by później nie wylewać swoich żali, że produkt podrażnił. Uwielbiam ten produkt i zużywam kolejną butelkę.

Zapach obłędny. Kocham!!!