Hydrolat melisowy - bułgarski

Fajny jako delikatny tonik, ale nie mam porównania, bo to mój pierwszy hydrolat. Nie ściąga buzi i przyjemnie pachnie.

Bardzo przyjemny zapach, cudowny jako delikatny tonik. Na początku mnie nie zachwycił, ale tak bardzo polubiłam go- za łagodność, że teraz oszczędzam i wydzielam sobie prawo do zastosowania go :)

pachnie jak syrop na kaszel - dla mnie bardzo przyjemnie, dla mojej przyjaciółki nieznośnie śmierdzi, także kwestia gustu;) Mam wrażliwą i alergiczną skórę i na początku hydrolat mnie trochę podrażniał: pojawiło się zaczerwienienie i pieczenie, ale od około trzeciego użycia skóra się jakoś przyzwyczaiła i od tamtej pory go uwielbiam, na pewno zamówię jeszcze raz :)

Jestem stałą klientką sklepu i jestem zachwycona produktami z oferty. Ostatnio zrobiłam zamówienie na sto parę złotych i dostałam od firmy gratiski: olej palmowy, olej kokosowy, hydrolat z melisy i korund. Tymi produktami jestem zachwycona ponieważ nigdy wcześniej ich nie miałam. Jeszcze raz dziękuje i polecam.

Próbkę hydrolatu z melisy dostałam jako gratis do mojego zamówienia i bardzo mi się spodobał. Zapach jest dosyć specyficzny - ziołowy, trochę jak siano. ;) Nie podrażnił mojej skóry, ukoił ją i uspokoił. Na pewno zamówię duże opakowanie. :)

Super hydrolat,ale następnym razem wybiorę jakiś bez konserwantu,ten pachnie dość możliwie,doskonały pod kwas hialuronowy

Kupiłam bez większego zastanowienia "coś" żeby mieszać maseczki zamiast wody. Któregoś wieczoru po umyciu twarzy użyłam go zamiast toniku i kremu nawilżającego na noc, mam tluszczącą się cerę i bywa ciężko czasem ... Rano zostałam ZDUMIONA i ZACHWYCONA, już ponad tydzień powtarzam tą czynność wieczorem i dołączyłam też teraz rano po umyciu twarzy, bardzo polecam, naprawdę skóra w wyglądzie dotyku i kondycji jest taka żebym chciała tak już na zawsze ❤️

Świetny hydrolat, pierwszy raz kupiłam go w lato, dla złagodzenia skóry spieczonej na słońcu i sprawdził się wspaniale! Uspokoił skórę na ramionach i twarzy, odświeżałam się nim także w ciągu dnia i fajnie łagodził podrażnienia. Teraz, gdy już nie ma słońca, łączę go w pielęgnacji cery z olejkami.