Olejek paczulowy NATURALNY
Cena regularna:
Cena regularna:
towar niedostępny
dodaj do przechowalniOpis
Olejek eteryczny paczulowy otrzymuje się w procesie destylacji wysuszonych i sfermentowanych liści bodźca palczatki Pogostemon Cablin.
Surowiec: Liść - folium. Olejek otrzymywany w procesie destylacji parą wodną.
Lotność: olejek trwały, nuta zapachowa dolna-bazowa.
Kolor/konsystencja: żółto-brązowy/ gęsty.
Komponuje się z: pelargonią (geraniowy), jaśminem, lawendą, neroli, różą, bergamotą, cytryną.
Działanie i zastosowanie: Olejek ma głęboki ziemisto-drzewny zapach. Stosowany w kompresach, masażach lub kosmetykach wspomaga gojenie się rany. Dzięki właściwością antyseptycznym pomocny przy infekcjach skórnych i grzybiczych. Używany w pielęgnacji trądziku, pęknięć i zranień skóry, infekcji grzybiczych, łupieżu, łuszczycy. Jest skuteczny przy opryszczce. Może być stosowany do każdego typu cery i włosów szczególnie pomocny przy skórze dojrzałej, zmęczonej, szarej, popękanej i spierzchniętej. Przy stanach zapalnych, alergicznych zmianach skórnych i zmarszczkach. W kominkach zapachowych do odstraszania owadów, także przeciw molom.
Ola
Pierwsze powonienie wywołało u mnie prawie wymioty. Olejek ma intensywny ziemisty, duszący, bardzo nieprzyjemny i odpychający zapach. Jednak wszystko zmienia się z czasem. Po 3 godzinach jego zapach zaczął przypominać mi zmysłowe perfumy i o dziwo spodobał mi się! Ma coś w sobie, będę z pewnością go używać do tworzenia baz.
Natalia Przybylska
kupiłam i jestem zachwycona!ten zapach jest w moim stylu :) jak go otwarłam i wtarłam 1 kropelkę w nadgarstek przez pół godziny pachniałam ja i cały dom, natomiast ja go stosuję w ten sposób ze dodaję do oleju kokosowego lub dodaję do balsamu z 10 kropel i pachnę oszałamiająco. Mój mąż używa perfumu Givenchy Gentleman i zapach jest łudząco do niego podobny. Ja kocham go za to ze po godzinie od aplikacji zmienia się i pachnie wyjątkowo inaczej niż na początku tuż po aplikacji .Łagodnieje ale jest to orient pierwsza klasa. Dodam że kocham naprawdę mocne zapachy, kadzidlane orientalne i olejek paczuli super podbija zapach YSL OPIUM. (olej paczulowy jest jednym ze składników opium). Na pewno to mój hit który będę stosować!
moloko
Olejek intensywnie pachnie. Zapach długo utrzymuje się na skórze. Pierwsze wrażenie po otwarciu buteleczki może być negatywne, bo olejek zawiera duże stężenie związków aromatycznych, ale potem aromat ewoluuje w bardzo przyjemne dla nosa nuty drzewno-ziemisto-świeże.
Iwona Michałowska
Ja używam go w celach leczniczych. Hamuje krwawienie i działa przeciwbólowo (wypróbowane:)). wystarczy posmarować miejsce przecięcia lub inne krwawiące czy ukąszenie owada i naprawdę działa. Jestem bardzo zadowolona z zakupu.
Aleksandra Drozdowska
Nie jestem w stanie go używać, zapach jest więcej niż intensywny. Nie czuję, by jakoś szczególnie się zmieniał z czasem a gdy miał minimalną styczność z maseczką podczas wąchania buteleczki to czułam ten zapach jeszcze przez dobrych kilka dni zakładając maskę "roboczą". Dzisiaj wyczułam go też w czyichś perfumach na ulicy. W tych perfumach był ok ale dosłownie, od pierwszego powąchania mam do niego wstręt. Szkoda, pewnie się zmarnuje :(
Ania
Używam go w kominku do aromaterapii. Cudowny, perfumowy zapach, bardzo przypadl mi do gustu, dosc intensywny, pachnie w calym domu. Polecam dla osob lubiacych takie cieple, drzewno-kwiatowe zapachy.
Michał
Ta partia trochę mniej przytęchła, mniej pleśniowa a ja lubię ten oryginalny pleśniowy zapach paczuli, jednak i tak wciąż jest ok, trochę słodszy, przypomina bułgasrką lawendę. Zapach ogólnie bardzo ciemny, wilgotny, kojarzony z latem wśród zieleni, z wilgotnym upałem. Większość osób określa go po prostu zapachem pleśni ale przyjemnym, otulającym, głębokim, złożonym, bardzo ciężkim ale nie duszącym. Nie jest ani rozgrzewający ani orzeźwiający, jest w nim bardzo dużo spokoju ale też barwny karnawał i dożo cienia. Jest zapachem gorącej wilgotnej nocy, pochodni, otulających koron drzew. Najbliżej mu do olejku paczulowego i wraz z nim idealnie się uzupełnia składając się w zapach ciemnego dna gorącego wilgotnego tropikalnego lasu, butwiejącego drewna. Pasuje też do ylangowego i innych tropikalnych kwiatów
Michał
*W przedostatnim zdaniu chodziło mi o wetiwerowy - podobieństwo i uzupełnianie się